Zaburzenia lękowe mogą wpływać na wiele sfer życia, w tym na relacje i poczucie bliskości. Osoby zmagające się z nimi często mają trudności w nawiązywaniu nowych znajomości i okazywaniu zaufania innym. A jak zaburzenia lękowe wpływają na miłość? Dla wielu osób z takim doświadczeniem bliskość staje się jednocześnie pragnieniem i źródłem lęku. Możemy pragnąć bycia blisko drugiej osoby całym sercem, a równocześnie odczuwać trudny do opisania niepokój. Źródłem tych emocji są często wcześniejsze doświadczenia, które ukształtowały nasze subtelne, ale głęboko obecne schematy emocjonalne. Zrozumienie ich mechanizmów pozwala budować relacje bardziej autentyczne i bezpieczne.
Zaburzenia lękowe a miłość – Skryty lęk w relacjach
Osoby z zaburzeniem lękowym w miłości często doświadczają paradoks. Pragną bliskości, a jednocześnie jej unikają. Każda próba intymnego kontaktu może wywoływać napięcie i wewnętrzną niepewność. To efekt nieprzepracowanych schematów z dzieciństwa, które w dorosłym życiu przejawiają się jako subtelne mechanizmy obronne. Często projekcje naszych rodziców lub opiekunów nieświadomie przenosimy na partnera, co może wprowadzać w relację dodatkowe napięcie.
W praktyce psychologicznej widzimy, że uświadomienie sobie tych wzorców bywa dla pacjentów przełomowe. Jak pisze Judith Pickering w książce “Kochać. Terapeutyczne ścieżki ku miłości“: „Figura matki lub ojca okazuje się nagle o wiele młodsza, świeższa – jakoś inna”. To pokazuje, że lęk nie dotyczy realnego partnera, lecz projekcji dawnych doświadczeń. Zrozumienie tego mechanizmu otwiera przestrzeń do prawdziwej bliskości.
Trauma relacyjna i powtarzające się wzorce
Trauma relacyjna to doświadczenie, które pozostawia w nas subtelne, lecz głębokie ślady. Osoby, które jej doświadczyły, mogą odczuwać lęk przed odrzuceniem, wahać się między bliskością a dystansem, a czasem nadmiernie kontrolować relacje. Często powtarzają wzorce z dzieciństwa, nieświadomie wybierając partnerów, którzy aktywują stare schematy emocjonalne i przywołują dawne uczucia.
Te powtarzające się wzorce mogą obejmować konflikty, trudności w okazywaniu uczuć czy wybór partnerów, którzy odtwarzają dynamikę dawnych relacji rodzinnych. Zrozumienie własnych emocji pozwala dostrzec, które reakcje w związku są echem przeszłości, a które rzeczywiście dotyczą partnera. Warto zapoznać się z wpisem Trauma relacyjna – Bolesna bliskość, który pozwala lepiej zrozumieć te mechanizmy i krok po kroku oswajać lęk w relacjach. Dzięki temu łatwiej dostrzec partnera takim, jakim jest naprawdę, zamiast postrzegać go przez pryzmat dawnych oczekiwań.

Jak wzorce wpływają na codzienne relacje
Powtarzające się schematy emocjonalne nie pozostają tylko w sferze psychiki, a wpływają na codzienne zachowania w związku. Osoby z zaburzeniem lękowym mogą np. nadmiernie analizować każdy sygnał od partnera, interpretując go jako potencjalne odrzucenie, albo przeciwnie, wycofywać się w sytuacjach wymagających bliskości. Często pojawia się też wewnętrzny konflikt między pragnieniem kontaktu a potrzebą ochrony siebie przed bólem.
W praktyce oznacza to, że drobne nieporozumienia mogą eskalować, a proste sytuacje w relacji,jak wspólne planowanie dnia czy dzielenie się emocjami, stają się źródłem napięcia. Zrozumienie tych mechanizmów pozwala zatrzymać spiralę powtarzających się wzorców i podejmować świadome decyzje w relacjach, zamiast reagować automatycznie na dawne schematy. Dzięki temu można stopniowo budować autentyczną bliskość opartą na zaufaniu i wzajemnym wsparciu.
Zaburzenia lękowe a miłość – Uwalnianie się od starych schematów
Często odkrywamy, że nasze wybory w relacjach były motywowane nieświadomym powielaniem wzorców rodzinnych – edypalnych, narcystycznych lub endogamicznych.
Wzorce edypalne oznaczają pragnienie bliskości podobnej do więzi z rodzicem płci przeciwnej.
Narcystyczne polegają na szukaniu w partnerze odbicia własnych potrzeb i ideałów.
Z kolei endogamiczne wiążą się z wyborem osób podobnych do członków rodziny, co daje poczucie znajomości, ale nie zawsze bezpieczeństwa.
Nie oznacza to jednak konieczności rozstania z partnerem. Chodzi o uwolnienie się od schematu, a nie od osoby. Jak zauważa Pickering: „Musimy się pozbyć jedynie endogamicznego szablonu, a nie realnej osoby, która tak naprawdę nigdy nie była naszym ojcem, matką, żadnym aspektem nas ani nawet dublerem żadnej z tych osób.”
To zrozumienie pozwala dostrzec partnera w jego pełni. Nie jako projekt dawnych oczekiwań, lecz jako człowieka z własnymi emocjami i potrzebami. Świadomość tych mechanizmów pomaga oswoić lęk i budować bliskość, która nie rani i daje poczucie bezpieczeństwa.
Znaleźć drogę do zdrowej bliskości
Miłość w cieniu lęku jest możliwa, jeśli nauczymy się rozpoznawać swoje mechanizmy obronne i świadomie budować relacje. Zrozumienie, jak zaburzenie lękowe a miłość współistnieją, pozwala otworzyć serce i w pełni doświadczać więzi bez poczucia zagrożenia. Jeśli czujesz, że trudności w bliskości utrudniają Twoje życie, warto porozmawiać ze specjalistą , który pomoże przyjrzeć się schematom, rozpoznać traumę relacyjną i znaleźć indywidualną drogę do zdrowych, bezpiecznych relacji.
